Tag Archives: łucznictwo tureckie

pieśń lisa

Gdy dziarski sipah ćwiczy, lis punkty liczy..

Spoko lis – był z nami jakieś 40 minut i nic sobie z latających strzał nie robił. Ten krótki łuk też fajny :]

Ngondeg

Dodaj komentarz

Filed under łucznictwo

Bełza, Tukkurila, kaczka czarna..

Tyle zapamiętałem, a tłumaczy się na gaoji chyba ;]

Ładne bambusowe strzały z kutymi grotami i całkiem ładnie latały – niestety wyładowała mi się bateria i nie nagrałem.

dumny właściciel i zdobnik :)

To zauroczenie tureckim łucznictwem wśród Polaków zdaje się wynikać z próby przywołania do życia kultury.. polskiej wojskowości, czy polskiej tradycji łuczniczej. No bo wiadomo, była ona w pewnym czasie pod silnym wpływem wschodnim, a Polacy robić notatek nie lubili. O tyle ciekawe, że -wg Roberta-Turcy, którzy jakoby też zapomnieli, czy odrzucili część swojej tradycyjnej kultury za Ataturka (chińska kampania walki z czterema przestarzałościami przychodzi na myśl) obecnie posiłkują się owocami pracy Polaków. Ponoć puta – tradycyjna tarcza treningu łuczniczego o kształcie gruchy, a będąca schematycznym odwzorowaniem pancernego rycerza, została zrekonstruowana właśnie przez polskich fascynatów. BTW, teraz, gdy wiem już jak się nazywa ta skórzana grucha, nie mogę wyrzucić z głowy neo-przekleństwa: tarczysynu! ;)

Ngondeg

2 Komentarze

Filed under łucznictwo