Jah Wobble – The Bus Routes of South London

Ciekawa kariera gościa. Nie mogłem nie zwrócić uwagi na utwory zainspirowane Chinami, których natrzaskał niemało, ale jakoś nie trafiają do mnie, a ten album jest naprawdę ok. Może mnie urobił opis procesu twórczego – trochę jak E. Froese komponujący w samolocie czy coś :)

Ngondeg

Ian Brown – Truths & Rights

Ian spoko :) ..co zmusza bym wspomniał o Claptonie, który z jednej strony nagrywał jakieś anty lockdownowe protest songi dla Van Morrisona, z drugiej biadoli jak to go bolało, że ło Jezu, po przyjęciu astra zeneki :] Musi on z tych, co wierzą, że złe rządy tylko oportunistycznie wykorzystują pandemię dla swych celów (wszystkie naraz zgrane jak nigdy w niczym) a sam wirus jest i jest gyroźny – LOL! Nie tak dawno przy Pl. Zawiszy, obok beczki, zagadał mnie pan w kolejce po falafela/kebaba. Mówi: – ta pandemia to spisek, co? Ja, choć mi się specjalnie gadać nie chciało, odpowiadam: – widać jak na dłoni. Na co pan: – no bo jak się zaszczepiłem astra zeneką, to mnie tak ręce napierdzielały, że nie wiem! Na co ja z kolei: – no to spisek i żeś się pan poleciał szczepić? Pan: – bo ja stary jestem i boję się umrzeć. Raaaaaaaaaaajt… Ja tam nawet nie sądzę, że ta nieszczęsna astra zeneca jest niebezpieczniejsza od innych (prędzej odgrywa rolę bad copa w bad cop – good cop game) ale, kuffa, Za A Nawet Przeciw to świetny tytuł na album bluesowy :))

Ngondeg

New Zion w.Cyro – Mystics

Groovy

Ngondeg

H-Foundation – Slayin’ The Dragon

Chodzą słuchy, że gdy rodzina wyjeżdża na wieś, Rodor zamyka się w mieszkaniu z butelką burbona, zapętla ten kawałek i ogląda na ścianie obraz z projektora nakładający na siebie twarze jego i BL w zwoooolnionym tempie.. ;)

Ngondeg

khmerski nowy rok w kwietniu, ALE :)

Ngondeg